Złoczyńca wszech czasów
Ostatnimi
czasy na rynku filmowym pojawia się mnóstwo animacji. Wszystkie są coraz to
lepsze. Wytwórnie prześcigają się w pomysłach. Kuszą dzieci
kolorowymi postaciami, fabułą i muzyką. Wszyscy jednak wiedzą, że żeby zdobyć
serce dzieci, trzeba zdobyć serca ich rodziców. W tym wypadku udało się to
zupełnie.
Głównym
bohaterem filmu: "Jak ukraść księżyc" jest Gru (głos Steve'a
Carella),
któremu najbardziej zależy na zapisaniu się w historii, jako
największy złoczyńca wszech czasów. Nie jest to jednak tak
proste. Okazuje się, ze kradzież miniatury Statuy Wolności z
Vegas oraz Wieży Eiffela, również z Vegas, nawet sie nie umywa do
kradzieży prawdziwej piramidy z Egiptu. Gru musi wymyślić coś znacznie
bardziej spektakularnego. Razem z Doktor Nefario (głos Russell
Brand) wymyślają plan kradzieży...KSIĘŻYCA. Potrzebny mu jest tylko
zmniejszacz, który tymczasem przebywa u jego największego rywala, złodzieja
piramidy: Vektor (głos Jason
Segel). Ma on jednak świetnie chronioną siedzibę, do której Gru nie jest w
stanie się włamać, nawet przy pomocy swoich prześmiesznych, żółtych stworków.
Do tego, żeby tam wejść, potrzebne mu są...trzy dziewczynki, które postanawia
adoptować. Czy złoczyńca jest na pewno odpowiednią osobą do wychowywania
dzieci? Czy jego, naszpikowany maszynami tortur, dom to bezpieczne dla nich
miejsce?
Film jest
jak już wspominałam pełen humoru. Głównymi komikami są żółte stworki,
które pracują u Gru. Nazywają się Minionki i rozmawiają w dziwnym i nie
zrozumiałym dialekcie, ale są przeurocze. Chodź Gru testuje na nich swoje
wynalazki, a one same tłuką się po głowach, to nie da się ich nie lubić.
Publiczność w każdym wieku może się w nich zakochać. W filmie nie
brakuje też wzruszających kwestii, szczególnie za sprawą dziewczynek:
Margo (głos Miranda
Cosgrove), Edith (głos Dana
Gaier) i
Agnes (głos Elsie Fisher).
Plejada
gwiazd nie zawsze oznacza sukcesu filmu. Tutaj sukces, gwiazdy i po prostu
wspaniały film szedł w parze. Również w polskim dubbingu mamy wspaniałych
aktorów, między innymi Jarosław Boberek podkładający głos Vektorowi, Agnieszka
Kunikowska, która użyczyła głosu Pannie Hattie,
czy (według mnie najzabawniejszy) Marek Robaczewski, który wciela się w Gru, jego wspaniałe "R"
idealnie pasuje do oryginał.
Wszyscy,
którzy wahają się nad kupnem tego filmu, naprawdę zachęcam.
Dzieci będą się głośno śmiały się nad przygłupimi Minionkami, a
dorośli na pewno docenią jakość wykonania filmu. Bo animacja jest po prostu
piękna. Ten film jest wspaniały na poprawę humoru i zwyczajne odprężenie się
przed telewizorem. Tylko pamiętajcie, żeby nie wyłączać go przed końcem
napisów. Pod koniec filmu czeka mała niespodzianka.
9/10
Kasia:)
Oglądałam gooo !
OdpowiedzUsuńTak w sumie to się bardzo zawiodłam...:(
także oglądałam ;D . Film dosyć , dosyć xD .
OdpowiedzUsuń