sobota, 12 maja 2012

Jestem legendą/I Am Legend

Ostatni człowiek na Ziemi i ZOMBIE 


 Wyobraźcie sobie, życie na Manhattanie bez ludzi. Dookoła was jedynie...zombi. Tak właśnie jest w filmie Francisa Lawrence'a. "Jestem legendą" to kolejna adaptacja książki Richarda Mathesona o tym samym tytule z 1954. Powieść ta doczekała się wielu adaptacji, jednak w żadnej nie występowały zombi. W takim razie może stwierdzenie, że film ten powstał NA MOTYWACH książki będzie trafniejsze. Bałam się, że ze względu, że to nie pierwsza ekranizacja, film będzie kiepski i odtwórczy, na szczęście się pomyliłam. 
W pustym mieście, ostatnim ocalałym jest Robert Neville (Will Smith) - oficer armii amerykańskiej. Jakim cudem taka metropolia mogła nagle się wyludnić? Przecież to zupełnie nie możliwe. Z retrospekcji dowiadujemy się, że powstała "w 100%" skuteczna szczepionka na raka. Ta szczepionka ma jednak skutki uboczne, jak śmierć lub przemiana w zombie. Zombi łakną krwi, a jedyne co je powstrzymuje to światło słoneczne. Zarażenie wirusem "zombi" jest bardzo proste, dlatego bardzo szybko przeradza się to w epidemię. 
Dlaczego jednak został sam. Na początku filmu widzimy jak wszyscy nie zarażeni uciekają z Metropoli. W tym tłumie ludzi jest też rodzina oficera – jego żona i dziecko. Jednak zaraz po tym jak ich helikopter wzbija się w powietrze, drugi z nich wpada na niego powodując katastrofę i śmierć wszystkich pasażerów.
Robert sam w wielkim mieście znajduje sobie różne zajęcia, jednak przede wszystkim jest bardzo samotny. Wiernym towarzyszem naukowca jest jego pies. Czworonóg z którym Robert bardzo chętnie rozmawia, chyba po to, żeby nie zwariować. Jego samotność jest dobitnie przedstawiona, w scenie odbywającej się w wypożyczalni filmów. Robert rozmawia tam z manekinami, co jest bardzo smutne. Manekiny te zostały porozmieszczane tak jak klijenci, czyli stoją przy półkach z płytami, stoją w kolejce, jeden siedzi w kasie, jako pracownik.
Pomiędzy codziennymi "zakupami" Robert szuka śladów innych ludzi, ciągle mając nadzieję, że jakiś spotka. W nocy ukrywa się, przed zombie. W między czasie pracuje nad lekiem, który wyleczył by ludzi-zombie. Wszystkie leki testuje na szczurach, które są zarażone. Większość z nich niestety nie działa. Robert jednak się nie poddaje wierząc, że w końcu mu się uda. 
Wybierając ten film musimy wiedzieć, że jest to właściwie film jednego aktora - Willa Smitha. Przez cały film, oglądamy właściwie tylko jego i psa. Will wspina się na wyżyny zdolności aktorskich, aby wiarygodnie odegrać rolę twardego wojownika, który jednak zaczyna dziwaczeć. Bycie ostatnim człowiekiem na Ziemi nie jest proste, a co dopiero zagranie tego. Dlatego Will zasługuje na uznanie. 
Film przede wszystkim przedstawia wspaniałą historię o poświęceniu. Oficer armii amerykańskiej, który poświęca się dla narodu - to bardzo patriotyczny obrazek. Kiedy książka "Jestem legendą" pojawiła się na rynku odzwierciedlała lęki związane z Zimną Wojną. Dzisiaj jesteśmy dalecy od tej wojny, jednaka grożą nam inne niebezpieczeństwa, takie jak np. terroryzm. Nasze obawy to właśnie ZOMBIE. 


9/10
Kasia

2 komentarze:

  1. Kocham Willa Smitha! Ten film szczegolnie!
    Super blog !

    OdpowiedzUsuń
  2. Film powiem bardzo fajny ;D . Chodź nie gustuje w takich ekranizacjach ; )) .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. To one dodają mi energii na pisanie dalszych recenzji:D